niedziela, 20 maja 2012

#4

Kolejne lkecje mijały szybko. Głowy Ali i Juli był zaprzątnięte były myślami o programie. Piosence i przygodzie. Nie mogły się już doczekać dzisiejszej próby. W głowie Juli znikneły wsyztskie troski i zmartwienia które sprawiały ze była smutna. A Alicja była jeszce bardziej zadowolona niż zwykle. Znów poleciały uwagi o to by zmieniła dilera. Teraz odbywała się lekcja fizyki. Dziewczyny rozprawiały cicho o swoich planach gdy nagle nauczyciel spytał nieznacznie Alicje co trzeba zrobić by powstała woda. Alicja nie pewnym krokiem podeszła do sprzętu. A nauczyciel powtórzył pytanie
-Co trzeba zrobić by powstała woda ? - zapytała dla upewnienia 
-Tak - odpowiedzał nauczyciel 
-Więc trzba odkręcić kran - i jak pwoiedziała tak zrobiła. W całej klasie zrobil się dym. Jeden klasowy prymus krzyczał pożar pożar. 
Wtedy nauczyciel zaczoł wrzeszczeć na Ale 
-Co ty zrobiłaś ? Zamiast zrobic wodę zrobiłas gaz łzawiący ! Wracaj na miejsce !!! 
Alicja szybkim krokiem podeszła do swojej ławki wtedy Maciek powiedzał jej półgłosem 
-Ali ty jesteś smerfastyczna ! 
Wtedy pół kalsy się roześmaiła, lecz Ali nie było do śmiechu. Julia patrzała na nią i nie mogła powstrzymać śmiechu 
-Odkręcić kran ty wariatko ! 
-Ta fizyka jest nie praktyczna ! - powiedziała Alicja 
Wtedy rozległ się dzwonek. Zdenerwowany wyszedł jak z resztą cała klasa bo była to ostatnia lekcja i wszyscy śpieszeli się na autobus. 
Julia ciagle się śmaiła a Alicja powoli też zaczynała z tego co wydarzyło sie na lekcji. Przez całą drogę do domu w autokarze  panowały śmeich z powodu przekrętu Alicji. 
Kiedy autokar zatrzymał się na przystanku Alicja z Julią wciaż z uśmeichem na usatch ruszyły w kierunku domu Juli. 
Weszły na górę do jej pokoju i zaczeły szukać tekstu piosenek. Po kliku minutach już rozpoczeła się próba ! 

#3

Autobus zatrzymał się na obskurnym przystanku koło liceum. Julia i Alicja wyszły razem w kierunku drzwi frontowych. Ich liceum było jednym wielkim bezdusznym budynkiem w dodatku tak obskurnym że chciało się po prostu wymiotować. Ściny pomalowane na jaskray zielony kolor i powieszone na nnich tablice z informacjami wyglądały odrażająco. Na każdych drzwiach do klasy były napisane jakieś hieroglify. Pod klasowymi ławkami jest mnóstwo zużytych gum balonowcyh a na nich mnóstwo śladów po niezmytym dobrze markerze. Widocznie ktoś dawały autografy na lekcji.
-Julia co my mamy pierwsze ?
-Chyba z Smerfem
(Smerf czyli nauczyciel języka polskiego. Wyjątkowo łagodny. Prawdziwy polonsta z powołania. Jego przydomek jest tym skojarzony że często ubeira sie na niebiesko i używa słowa "smerfastycznie" )
-Czyli mozemy dokonczyć temat z X-Factor !
-Ala nie zaczynaj, pzrecież to nie wypali
-Trochę wiecej optymizmu !
-Hej dziewczyny - rozległ się głos pewnego chłopaka
Był to brunet o niebieskich oczach, nie rozstajacy się ze swoją kochanką czyli deskorolką.
-Cześć Maciek - powiedziała wesoło Alicja
-Dziśaj z Smerfem ?
-Tak - przyjaciółki odpwoeidziały zgodnie
-Widzę Ali że dziś stylizacja skate
-Masz cos do mnie - odpowiedziała Ala
-Nie tylko wiesz co, może usiądziemy dziś razem co ?
-Chciałby się ! - prawie krzykneła Alicja - na poczatku byś musiał zerwać ze swoją laską
-Przecież ja nie mam dziewczyny - powiedział Maciek zdziwiony
-Masz masz, nawet trzymasz ja teraz w rękach - pwoeidzała Alicja wskazujac na deskorolkę
-Hehe - roześmiał się Maciek
Rozległ się dzwonek na lekcje. Wszyscy weszli do kalsy i zajeli sowje miejsca.
-Więc tak to może na początku ustalmy co będzie kazd a znas śpiewać - powiedziała Alcija zaczynajac temat
-Znowu zacyznasz - powiedziała Julka jedocześnie wstajac i odpwoiadając Dzień Dobry na powitanie nauczyciela.
-Coś widze ża ma cos ciekawego do powiedzenia - powiedziała Ali wpatrujać się w nauczyciela i wsłuchując się w każde słowo.
-... Więc dziś będziecie sami, będziecie robic ćwiczenia ortograficzne a ja muszę wyjśc " - powiedział Smerf zrozdajac kartki kazdemu z uczniów
-Jest to mozemy dokończyć temat - krzykneła po cichu Ali - wyszedł to ty zaczynaj Julka
-Piosenka. Ja sie dobrze czuje w popowych utworach. To może zaśpiewam coś z Adele ?
-To dobry pomysł ! Ten jej piosenkę podpalili deszcz co ? -zaproponowała Ali ]
-Ta ? Jest całkiem fajna to je rezeruje tą ! A ty - skierowała to pytanie do Ali
-Jak wiesz ja jestem wariatką i uwielbiam rock oraz reggae. Poczekaj kto tam teraz będzie w żiri ?
-Chyba Wojewódzki Mozil i Bednarek - oznamiła Julia
- Bednarek z jakiej racji ? To już Okupnik nie ma ? - spytała zdziwiona Ala
-Okupnik nie. Chyba Wojewódzkiemu się znudziła. I teraz zaprosił Bednarka. Czekaj czekaj, to może zaśpiwaj cos z jego utworów. Wiesz przpadniesz mu do gustu ! Mozil jest zawsze na tak wiec bedziesz miała miejsce
-To niej wcale taki głupie Julia - odrzekła Alicja
-Masz jakiś pomysł ?
-Może Ganja Trip ? Wiesz taka wesoła  spontaniczna - tak jak ja - zaśmiała się Ali
-Dobra to kwestie utworuch mamy za soba ! Co dalej ?
-Próby ...
-Kazdego dnia i p olekcjach u mnie - zaproponwoała Julia
-Dobra ja się zgadzam
Następne minuty  lkecji mineły na omawainu szczegułów.

#2

Rankiem przez okno dobijały się promienie słońca. Ślad po wczorejszym deszcu znikł. Julia powoolnym i ospałym ruchem wyłączała budzik który dzwonił już od dobrej minuty. Spojrzała na wskazywaną przez niego godzinę i aż podskoczyła. Mruczała do siebie "Szybciej, szybciej" i przeskakiwała to przez pokuj by zabrać to dźinsy to bluzkę. Szybkim ruchem wzieła plecak i wyszła z pokoju. Wzieła kanapkę ze stołu w kuchni mówiac przy tym szybkie cześć i kierując się w stronę drzwi.
-Gdzie ty się śpieszysz ? Nie zjesz z nami - odezwała się zdumiona mama
-Przepraszam, nie mogę zaraz się spóźnię - odpowiedziała Julia kierując swoją ręke w kierunku klamki
-Ale ...
-To będę o piętnastej ! Do zobaczenia
Zamkneła za sobą drzwi i zmierzała w stronę furtki gdzie przy nich stała Alicja. Jak zawsze się uśmiechała. Julia zazdrościła jej tego bardzo. Tego luzu i uśmiechu.
-Cześć ! - powiedziała uradowana widząc Julkę - myślałam że już nie przyjdziesz
-Ja też. Ledwo wstałam z łużka, ale jestem - powiedziała Julka ziewając
-Co się stało ? - zapytała Ala
-Dlaczego myslisz że coś się stało ?
-Julia znamy się nie od dziś. Widzę że coś jest w porządku. Powiesz mi czy ma to od ciebie ciągnąć ?
-Bo widzisz mam tego wsyztskiego dosc. Tej monotonii i codziennosci.
-Codzienności ? Wiesz co na lekcjach polskiego nigdy nie codziennosci
Obie przyajciółki wybuchneły śmiechem
-Dlazcego ty zawsze musisz żartować - spytała Julka - wiesz ze nie o to mi chodzi ...
-Wiem - przerwała jej Alicja w pół zdania - rozumiem że cierpisz z tego powodu że nie mozesz spełnaić swych marzeń. Ja też bym cierpiała. Ale wiesz kazde marzenia można spełnić ! Wystrczy mu troche pomuc - powiedziała uśmiechajac sie Ala
-Naprawdę ? - zapytała radośnie zdumiona Julia
-Ja zawsze mówię prawdę. To prosze ci pwoiedz mi jakie twoje marzenia się by musiało spełnić żebyś była szczęśliwa - zapytała  Julie
-Wiesz ze chciałabym śpiewać ...
Alicja zastanawiała się przez chwilę z głową wpatrzoną w ziemię.
-Wiem - powiedziała nagle
-Co ?
-Spóźnimy się na autobus !
Teraz Alicja chwyciła Julkę za rękę i zaczeły biec w stronę przystanku. W ostatniej chwili wsiadły do autobusy. Kiedy autokar zaczoł jechać Julka spytała półszeptem Ali
-I wymyśliłaś coś po za tym że spóxnimy się na autobus
-Oświece cię. Owszem tak. - pwoiedziała z nutką tajemnicy
-Powiedz
-Słyszałaś o programie X-Factor
-Tak a jaki to ma zawiżaek ze sprawą - spytała zdeziorentowana Julka
-Skoro chcesz śpiewać a po za tym potrafisz to idealny program dla ciebie.
-Że co ? - spytała ironicznie Julka
-No, poczekaj zaraz coś sprawdzę - Alicja wyeła swój telefon i przeglądały stron po kilku sekundach powiedziała - Mam !
-Co ?
-Więc tak czwarta edycja tego programu rusza niebawem. Najbliższy casting w naszej okolicy odbędzie się za tydzień
-Chyba nie mówisz o tym żeby ja poszła tam na pzresłuchanie ? - zapytała Julia
-Wcale tego nie pwoeidziałam ? - odpowiedziała Alicja - ja pójdę z tobą
-Będziemy jako zespół ?
-Coś ty ... Każda z nas będzie osobno, tak mamy większe szanse na wygranie
-Jesteś wariatką - powiedziała Julka
-Przecież wiem - orzeka Alicja śmiejąc się

środa, 16 maja 2012

#1

Za oknem padał deszcz a w oknie stała dziewczyna która wpatrywała się w krople deszczu po szybie. Obok niej stał telewizor a z drugiej strony biurko na którym były porozrzucane książki. Na przeciwko okna stało duże łużko na którym panował niezmiernie wielki nieład. Obok łóżka stał dość duży stół który służ także jako szafka nocna. Obecnie na nim znajdowały się pozostałości po pizzy i kilku szklanek coli. Podłoga pokoju była zawalona przeróżnymi ciuchami oraz rysunkami a także tekstami piosenek. Dziewczyna stojąca przy oknie stała ciągle w nim bez ruchu widocznie głęboko nad czymś myślała. Nagle ktoś otworzył drzwi do pokoju. Weszła do niego starsza kobieta o włosach kasztanowych lekko już posiwiałych. Stanęła na środku pokoju chwile oglądając się dookoła. Jej zwrok zatrzymał się na osobie stojące przy oknie. Głęboko westchnęła i powiedziała : Julia ...
Dziewczyna stojąca przy oknie odwróciła się i spytała znacząco
-O co chodzi mamo ?
-Dlaczego tu jest taki syf ? - spytała kobieta rozkładając ręce
-Jaki syf przecież tu jest dość czysto !
-Ja nie mam już na ciebie sił moja droga - powiedziała rozpaczliwie kobieta
-Dobrze dobrze posprzątam
Powiedziała Julia zaczynając zbierać brudne rzeczy z podłogi. Starsza kobieta kierując się do wyjścia dodała tylko żeby położyła się spać przed dwudziestą trzecią. Po tych słowach zamknęła drzwi do pokoju a Julia zaczęła wrzucać brudne ciuchy do kosza.Później ogarnęła biurko a następnie wysprzątała wszystko co rudne koło łóżka. Miała już się zabrać za układanie książek na półce gdy nagle zaczął się program muzyczny. Usiadła na łużku i słuchała z zapartym tchem. Przy którymś wykonie jednego z wokalistów pomyślała "Też bym chciała tam stać, też bym chciała tam zaśpiewać tylko dlaczego to marzenie bardzo odbiega od rzeczywistości". Tak siedziała na łużu i myślała. Nagle wstała i zaczęła kończyć porządki. Gdy skończyła było juz przed jedenasta. Położyła się do łóżka i zgasiła telewizor zataczając się w marzenia. Marzyła o spełnieniu wszystkich swoich marzeń . . . .      

Przedstawienie

W samym początku przedstawię bohaterów opowiadania. Będzie w nim brało wielu udział ale postanowiłam przedstawić tych najważniejszy.


Julia Stan jest główną bohaterką opowiadania. Przed występem w X-Factor była bardzo cichą i skromna dziewczyną dość nie pewna siebie. Lecz po występie w tym programie i w czasie jego nagrywania zupełnie się zmieniła. Stała się pozytywnie nastawiona do życia. Pełna entuzjazmu i wiary we własne możliwości. Gdy po pewnym występie ludzie krzyczeli jej że ją kochają ona odpowiedziała "To ja was kocham !"



Alicja Marzyciel dość często pojawia się w opowiadaniu. Jest najlepszą przyjaciółką Juli. Obie wystąpiły w programie X-Factor i doszły do finału ale ostatecznie wygrała Julia ale Alicja cieszyła się z jej zwycięstwa tak samo jakby to ona wygrała. Od zawsze jest pozytywnie nastawiona do życia. Pełna optymizmu dziewczyna która wieży we własne możliwości. Często zarzuca się jej żeby zmieniła dilera.




Daniel Mróz chłopak który był jednym z najlepszych w programie. Bardzo miły i przyjacielski. Wojewódzki powiedział o nim że gdyby miał na imię Łukasz mógłby podszywać się pod Mroza tylko ten plan mógłby się nie udać bo niestety Mrozu śpiewa dużo gorzej od niego. Skrycie był zakochany w Juli z tego powodu że uważał że w jej ustach piosenki Gagi brzmią bosko.  

Olga Szuj jest osoba z którą rywalizowały dziewczyny w programie. Z pozoru i w telewizji wydaje się na miłą i uczciwą pełną pokory dziewczynę ale gdy poznasz ją bliżej okazuje się że jest kimś kto zrobi wszystko żeby dostać to czego ona chce. Uznaje zasadę po trupach do celu.

Kuba Wojewódzki jest jednym z jurorów z programu X-Factor. Słynie ze swego specyficznego poczucia humoru i swoich zadziwiających ocen. Przepowiedział Alicji i Juli karierę muzyczna i od pory wygrania przez jedną z nicj programu słynie jako wróżbita. Pomimo tego że w tym roku opiekował się zespołami przepuścił jedną Olgę mimo tego że znajdowała się w grupie zagrożenia z jednym z zespołów.


Czesław Mozil również jeden z jurorów w tym samym programie co Wojewódzki. Zasłynął ze swojego zespołu Czesław Śpiewa. Gdy wydaje oceny zawsze stara się być obiektywny i na razie mu się to udaje. W tym roku opiekował się ludźmi starszymi.


Kamil Bednarek nowy juror X-Factor. Osoba która jest pozytywnie nałodowaną energią. Kocha reggae więc był za ludźmi którzy właśnie taką muzykę śpiewają. W programie opiekował się najmłodszymi jak sam powiedział bardzo się cieszył z tego powodu. Jego faworytką była od samego początku Julia do której żywił większe uczucia niż przyjaźń.

Specjalnie nie dałam zdjęć ostatnich bohaterów bo za pewnie wiecie jak wyglądają.